środa, 29 stycznia 2014

                                                                  NO HEJ :)
Skoro juz mam kilka pierwszych postów za sobá , takich wstépnych i zupelnie o niczym,wypadalo by napisac cos wiecej o sobie i o nim...


Pierwszymi objawami mojej choroby byl ból nogi szczegolnie uda i pachwiny oraz utrata wagi.
Noga zaczeła boleć w styczniu 2012 r. od tego czasu do lipca dałam rade z tym funkcjonować , pózniej ból był nie do zniesienia.
Zaczełam szukać przyczynyny...
Po wielu konsultacjach lekarskich w pażdzierniku 2012r w Centrum Onkologii W Warszawie zrobiono mi biopsje..
Trzy tygodnie póżniej były wyniki..
CHONDROSARCOMA z naciekiem na tanki miekkie..
16-sto centymetrowy skorupiak...
Chemioterapia o nazwie adria i cisplplatyna trwająca pół roku..
Noga przestała boleć po drugim kursie chemioterapii..
Guz zmniejszył się 3 cm..NIEWIELE ale dobre i to :)
Następnie radioterapia trwajaca 7 tygodni..
Guz po radioterapii nie zmniejszył sie wcale..
3-go maja 2013r. zakończyłam leczenie szpitalne,wyczerpałam limit mozliwości które zdaniem lekarzy byly dostepne..
To w skrócie moja historia..
Teraz mieszkam po raz drugi w Londynie :) po raz drugi dlatego że na czas leczenia zjechałam do Polski ze wzgledu na rodzinę..
Moje leczenie tutaj wygląda inaczej niż te w szpitalu...ale to dłuższa historia,z chęcią Wam ją opowiem..Jutro ,dziś już odlatuje do krainy snów..
Dobrej nocki ;*
pozdrawiam B.
Moja nowa droga :)

1 komentarz: