piątek, 4 grudnia 2015

No hej 

Ciąg dalszy walki z bólem,to zaczyna być nudne,prawie każdy dzień wygląda tak samo...
Cieszę się,że to już grudzień,lubię ten czas w roku,koniec starego i początek nowego,nadzieja na lepsze,choć wszyscy wiemy,że nowe nie zawsze niesie lepsze...

Ostatnie tygodnie spędzam w większości śpiąc,ciężko mi się skupić na czymkolwiek,dużo myślę...

Za dwa tygodnie przyjazd rodziców i sióstr na świeta,to będą nasze pierwsze w życiu święta spędzone poza domem,mam nadzieję,że mimo tego będzie pięknie :)

Uwielbiam stroić dom na święta,teraz nie mam na to zbyt wiele siły i możliwości (moja noga nadal wygląda jak balon)...ale od czego ma się wspaniaych przyjaciół,którzy służą pomocą nawet w takich sytuacjach...
                                                                DZIĘKUJE :)



DOBREJ NOCY WSZYSTKIM

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz