Miały być regularne wpisy,miała być seria "tygodnia oczami telefonu" a jest dupa...(że tak sobie pozwolę się wyrazić)
Ból nogi nie ustaje i od praktycznie dwoch tygodni grzeję łoże,wstaje tylko jak muszę albo wtedy, kiedy mam dość domu i tęsknie za dawnym trybem życia..
Mam nadzieję ,że to tylko kontuzja spowodowana moimi ostatnimi wybrykami taneczno-sportowymi ;)
Lecz z racji na moją sytuację nie mogę pozwolić sobie na zbyt dlugie czekanie aż samo jak to sie mówi przejdzie,więc zadzwoniłam do mojego super doktora ,który zawsze służy pomocą,z prośbą o jak najszybszy rezonas...
Tak więc rezonans odbył się w środę,teraz ta najgorsza część czekanie na wyniki..
To są najgorsze momenty w chorobie, tzw "pokaż kotku co masz w środku"
Ajjj do tego chyba nigdy nie przywyknę..
Tak więc tych modlących proszę o malutką zdrowaśkę a tych nie modlących o pozytywną energię i kciuka :)
![]() | ||||||
W DRODZE NA SESJĘ ZDJĘCIOWĄ MIEDNICY ;)
|