Raz na wozie raz pod wozem...
Ostatnie dni były zdecydowanie pod wozem,szczególnie wczorajszy dzień pokazał,że jestem w środu zaciętej walki,nie będę zgrywać bohaterki bo bardzo się przestraszyłam...
Na szczęście dziś jest nowy lepszy dzień a jak wiadomo nowy dzień daje nowe nadzieje :)
Ważne jest by z każdej złej sytuacji ,wyciągnąć lub dostrzec mały element czegoś pozytywnego,to daje siłę i pozwala zachować równowagę.
Dobrego dnia i pysznej kawy:) Ja nadal przy ince;) |
Dobrego dnia! Dzisiaj piję kawę zbożową Anatol poslodzona ksylitolem. Pozdrawiam z Warszawy:)
OdpowiedzUsuńJa jestem zakochana w ince karmelowe:)
UsuńMusimy konieccznie sprobowac inki czekoladowej i karmelovej .... Brusie ty moj smakoszu
OdpowiedzUsuńSmakosz pije już karmelową :)
UsuńA czekoladowa koniecznie trzeba spróbować
A jak to się zaczęło, że jesteś Brusem?
OdpowiedzUsuńOj długa historia z dawnych lat Haha
UsuńPozdrwaiam
Wygrasz tą walkę ! Dużo siły i równowagi dla Ciebie Kochana ! Pomyśleć, że wszyscy z nas każdego dnia je tracimy z błahych powodów.
OdpowiedzUsuńJuż jesteś MY HERO ! :) Inka jest całkiem niezła ;)
Paula.
Dzięki Kochana:)
Usuńpozdrowionka z frontu ;)