No hej :)
Wczorajszy dzień mogę zaliczyć do udanych...
Uważam,że w chorobie,podczas złego czasu w życiu,ukojeniem są spotkania z rodziną i przyjaciółmi...
I właśnie wczoraj miałam takie spotkanie z ciekawymi rozmowami,śmiechem,herbatą,sernikiem;) i strzyżeniem Haha ( Sylwia pozdrawiam)
W takie dni odrywam się od rzeczywistości...
Teraz czekam na kolejnych przyjaciół z Niemiec i bardzo mnie to cieszy, bo im wiecej dzieje się obok mnie,tym mniej czasu na główkowanie o głupotach ;)
SPOKOJNEJ NOCY WSZYSTKIM :)
P.S
PAMIĘTAJCIE BY CIESZYĆ SIĘ Z MALEŃKICH RZECZY,NAWET Z KOLOROWEGO LIŚCIA ZNALEZIONEGO W DRODZE DO PRACY :)
Dobrej nocy Kochana i spokojnego jutra.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że kolejne dni przyniosą lepsze wieści i że w końcu te schody się skończą... Przesyłam kilowaty pozytywnej energii i swoją modlitwę do Najwyższego.
Trzymaj się najmocniej, jak potrafisz!
Całuję, MSz
Calusy Beatko . Wierze, ze bedzie dobrze , choc w chorobie ( jak i w zyciu ) sa gory i doliny. Zycze Ci z calego serca , aby tych dolin bylo jak najmniej. Dzis w drodze do pracy patrzylam na wszystkie kolorowe liscie lezace pod nogami i cieszylam sie , dzieki Tobie :-) Sciskam mocno i zycze tylko dobrych dni. Edyta.
OdpowiedzUsuńBrus mialo byc zdjecie w nowej fryzurze i makijazu, mam nadzieje ze wkrotce dodasz...wieczor byl super, sernik wysmienity, towarzycho doborowe. buziaki moja sliczna
OdpowiedzUsuńBrusik pokaz po szczyżeniuuu, a nie tak bez oczu :))
OdpowiedzUsuńPs. red pazur najlepszy :D
buziaki !! Ania vs Stiv :P