W weekend wynurzyłam się spod kołdry i to na cały dzień,nie sądziłam,że będzie to dla mnie taki powód do dumy,a jednak :)
Dzień spędzilismy w parku rozrywki Chessington,roller coastery,zoo,oceanarium,hod-dogi,malowanie twarzy itd.
Było super,co prwada ja jedyne na czym mogłam się przejechać to mój wózek, ale zadowolenie na twarzach rodzinki bezcenne :)
Jeszcze tylko tydzień i wracają do Polski,więc upajam się ile się da ich obecnością,staram sie nie przesypiać całych dni jak to zwylke po lekach bywa,szkoda czasu..
Łóżko w którym leżę stało się docelowym miejscem spotkań w domu ,czasem wylegujemy się tu w pięciu + pies i kot rzecz jasna ;)
Chwilo trwaj jak najdłużej :)
Piękny motyl z mojej Mani :)
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz