Z zaplanowanego wyjazdu nad morze nici ,zabrakło pogody :(
W czawrtek wyniki tomografii płuc..
Chyba dopiero teraz odczuwam stres..
W Listopadzie miną trzy lata od kiedy jestem chora..
A ja pamiętam wszystko co się działo tak dokładnie jakby to było wczoraj..
Myślałam ,że przyzwyczaje się do tomografii,rezonansów,wizyt w szpitalu..
Jednak nie przyzwyczaiłam się..
Mimo tego,że patrzę na raka,na siebie z innej pespektywy i wiele rzeczy wypracowałam sobie w głowie..
Zawsze w tych sytuacjach gdzieś z tyłu za plecami stoi strach..
Nie tak duży jak na początku,ale wystarczający by zmącić spokój..
A to właśnie spokój w tym całym chorowaniu jest najważniejszy..
Znalazłam dziś fajną modlitwę na stresujące wydarzenia mącące spokój :)
O Boże, użycz mi pogody ducha,
abym godził się z tym,
czego nie mogę zmienić,
odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić,
i mądrości, abym odróżniał jedno od drugiego.
Pozwól mi, cały ten dzień przeżyć
w świadomości upływającego czasu.
Pozwól mi rozkoszować się chwilą
w świadomości jej ograniczenia.
Pozwól mi zaakceptować konieczność,
jako drogę do wewnętrznego pokoju.
Pozwól mi, za przykładem Jezusa,
przyjąć także ten grzeszny świat, jakim jest,
a nie, jakim ja chciałbym, aby był.
Pozwól mi zaufać, że będzie dobrze,
jeśli zdam się na Ciebie i Twoją wolę.
Tak będę mógł być szczęśliwym w tym życiu
i osiągnąć pełnię szczęścia z Tobą
w życiu wiecznym.
Amen.
Dobrego dnia i spokoju w sercu i głowie.
B.
Dziękuję za modlitwę ..pzrkaż ja dalej..poczytaj mój ostatni post:):)
OdpowiedzUsuńSerdecznosci!!!!
Strach zawsze będzie już obok..
To bardzo mądra i dodająca otuchy modlitwa.
OdpowiedzUsuńŻyczę Tobie dobrych dni i jak najwięcej pozytywnych myśli w głowie i uczuć w sercu :)
Dziękuje i wzajemnie :-)
Usuńmodlitwa przyda sie i mi:) to juz 3 lata:(? z wpisow wydawalo mi sie, ze dwa, ale nie jestem pewna czy uwaznie czytalam:) trzymaj sie cieplutko i duzooo pozytywnych mysli:)
OdpowiedzUsuńTak, modlitwa jest potrzebna,każdemu kto potrzebuje spokoju ducha :)
UsuńPiękna modlitwa...rozmowa z Nim jest jak ciepły puchaty koc ajjjjjj .On ma Cie w swojej opiece:). Uwierz-myślą,ciałem,duchem i serduchem :) buziaki Rozczochranko ;*
OdpowiedzUsuńBuziaki dobry,kochany ludziku :-)
Usuń