Dziś od rana siedzi mi w głowie słowo KARYKATURA..
Karykatura jak wiadomo jest to przesadne przedstawienie kogoś lub czegoś, mające na celu uwidocznienie (kogoś/czegoś) elementów,cech w sposób ośmieszający (kogoś ,coś)...
I tak myślę i myślę,że wielu z nas maluje sobie w głowie takie karykatyry każdego dnia..
Zauważyłam,że przesadnie interpretujemy większość osób i zjawisk dnia codziennego...
Sama się wiele razy na tym złapałam..
Mamy skłonność do wyolbrzymiania,fałszowania rzeczywistości..
Niektórzy nawet, (a może w szczególności) na siebie patrzą jak na karykatury..
Mój znajomy stwierdził,że wszyscy jesteśmy (jak to się przyjeło mówić) karykaturami człowieka..
Dawno odbiegliśmy od normalności...
Wszystko jest przerysowane jak twarze na karykaturze..
JA I DI , PAMIĄTKA Z FUERTY:)
|
Hm... może to i racja ?? :-)))
OdpowiedzUsuńCiekawe podejście do tematu...
:)
OdpowiedzUsuńKarykatury są zabawne jeśli podchodzimy do nich jak do... karykatur a nie obrazu oddającego rzeczywistość :)
OdpowiedzUsuńChoć muszę przyznać, że na mojej karykaturze mam upragnione duże usta :) nie wiem jak artysta to zauważył :) :)
Jeśli podchodzimy jak do karykatur to jest to zabawne :) wystarczy spojrzec na te wyżej ;)
OdpowiedzUsuń